Powrót

IX DNI TWIERDZY NYSA

(1 - 2 sierpnia 2009r.)
 
 

RELACJE W INTERNECIE

Forum.Nysa <<kliknij>>

 

 
Tegoroczne „Dni Twierdzy Nysa”
odbędą się w dniach 31.lipca br.– 02. sierpnia br.
 

Organizatorem widowiska historyczno – batalistycznego, promującego unikatowe,  osiemnastowieczne fortyfikacje nyskie jest Urząd Miejski w Nysie. Tegoroczna edycja jest przygotowywana  w ramach projektu: "Rekonstrukcje historyczne - wspólnym produktem turystycznym polsko - czeskiego pogranicza 2008 - 2010" realizowanego przez 9 partnerów z Polski i Czech (z Polski: Świdnica, Stoszowice, Kłodzko, Nysa, Kędzierzyn - Koźle, z Czech: Złote Hory, Jaromir, Kraliky oraz Komitet pro udrzovani pamatek z valky roku 1866 z Narodu). Projekt realizowany jest w ramach programu operacyjnego Europejskiej Współpracy Transgranicznej Polska - Czechy. Kampania promocyjna prowadzona jest pod nazwą FORTFAN - POGRANICZE W OGNIU.
 

Bitwa o Nysę:

Kulminacyjnym punktem imprezy jest inscenizacja bitwy o Nysę  z 1807 r. wojsk napoleońskich i pruskich. Bitwa, podobnie jak w ubiegłym roku, odbędzie się na przedpolu XVIII wiecznego i niezwykle atrakcyjnego obiektu fortecznego w dniu 1 sierpnia br.
 

W przedstawieniu wezmą udział historyczne regimenty wojsk wystawione przez towarzystwa miłośników historii i batalistyki z siedmiu  państw: Polski, Czech, Węgier, Niemiec, Białorusi, Litwy, Włoch.

Impreza jest barwna i spektakularna, cieszy się popularnością i skupia coraz więcej uczestników inscenizacji, widzów i mediów.  W tym roku weźmie  w niej udział 531 wojaków w strojach z epoki przedstawiających pokazy życia obozowego i musztry paradnej.  Uczestniczyć będą    43 markietanki, 12 koni, 3 armaty małe, 10 armat średnich, 14 armat dużych. Przygotowano 150 kg prochu. Przygotowanych zostanie ponad 200 litrów grochówki i 500 porcji bigosu.

W tym roku zmieniony został scenariusz bitwy czyniąc ją bardziej atrakcyjną dla publiczności. Bogatsza będzie infrastruktura na polu bitwy, powiększony zostanie obóz żołnierski.
 

Imprezy dodatkowe:

W ubiegłym roku na bitwę przybyło ok. 5 tys. widzów. Po imprezie do późnych godzin wieczornych można zwiedzać forty i oglądać wojskowe życie obozowe. W tym roku zorganizowany zostanie bogaty program artystyczny dla dzieci, happening, kiermasz, gry i zabawy, wesołe miasteczko, mini quady, odbędzie się  biesiada. W niedzielę 2 sierpnia br. dodatkowo w godzinach 15.00 - 17.00 odbędzie się happening dla dzieci. Trwać będzie biesiada forteczna z występami artystycznymi i pokazem życia obozowego.
 

Kulminacyjnym punktem będzie wręczenie  Flagi  Honorowej przyznanej Nysie przez Radę Europy jako wyraz uznania na rzecz propagowania idei europejskich. W imieniu Rady Europy Flagę Honorową wręczy Pan Renzo Gubert - były włoski senator i członek Honorowego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
 

Przygotowywany jest przenośny monitoring wizyjny, który będzie wykorzystywany podczas innych imprez i akcji. Wykonano instalację oświetleniową na Forcie II.
Do pobrania będą paszporty pogranicza, w których należy zbierać pieczątki z kolejnych bitew odbywających się w ramach projektu Fortfan. Dla uczestników rekonstrukcji, którzy zbiorą w swoim paszporcie pieczątki przewidziano nagrody. Więcej informacji na : www.fortfan.eu
 

Finansowanie:

Wojacy otrzymają po 140 zł żołdu, markietanki nocleg i wyżywienie.  Gmina Nysa pozyskała na te działania środki unijne w kwocie ponad 540 tys. zł. Na trzyletnią edycję Dni Twierdzy Nysa miasto pozyskało ponad milion złotych.

Kierownik Biura Promocji
Edyta Bednarska - Kolbiarz

 

 

 

   
 

ARTYKUŁY PRASOWE

 
 

 

Dziś rozpoczynają się Dni Twierdzy Nysa

550 żołnierzy w historycznych mundurach z początku XIX wieku. Konie, armaty, markietanki. Wybuchy i szarże ułańskie. Dzięki dzisiejszemu widowisku na własne oczy możemy zobaczyć, jak za Napoleona toczono wojny.

 
  Udział w bitwie o Nysę zapowiedziało 550 żołnierzy - rekonstruktorów z Polski, Czech, Niemiec, Białorusi, Węgier i Litwy. Sama Nysa wystawi ok. 110 rekrutów w szeregach armii obu stron. Towarzyszyć im będzie 30 markietanek, które ściągają poległych i opatrują rannych. Kawaleria będzie miała do dyspozycji 10 koni, a artyleria - 15 armat. Po walce wszyscy będą nocować w obozowych namiotach, tak jak to robili żołnierze w XIX wieku.

Scenariusz widowiska przewiduje pewne zmiany w stosunku do roku poprzedniego. Publiczność otoczy kołem pole bitwy, w środku którego wybudowano specjalnie obóz szańcowy. To właśnie jego będą bronić pruskie oddziały, przed atakującymi Francuzami i polskimi legionistami.

W bitwie wykorzystane zostaną materiały pirotechniczne, w sumie ponad 100 kg prochu. Będzie głośno. Publiczność musi przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Nie można przekraczać wytyczonych linii pola bitwy. Należy się też bezwzględnie stosować do poleceń służb porządkowych. Po bitwie, której
 
 zakończeniem będzie wręczenie dla Nysy Flagi Honorowej nadanej przez Radę Europy, festyn przeniesie się do środka Fortu II.

Organizatorzy spodziewają się przyjazdu nawet 5 tys. widzów. Dojazd na parkingi ul. Poniatowskiego lub Słowiańską, dalej Krasickiego i polnymi drogami do Fortu II. Powrót ul. Orląt Lwowskich.

Dziś bezpłatnie kursować będą autobusy MZK - z Rynku od godz. 14.30 co pół godziny do 17.30. Autobusy powrotne od godz. 17 do 20 co pół godziny i ostatni o 21. Każdy uczestnik widowiska może otrzymać w namiocie organizatorów tzw. paszport, w którym wbija się pieczątki każdego widowiska. Wśród tych, którzy skompletują całość, będą losowane nagrody.

W tym roku po raz pierwszy Dniom Twierdzy Nysa będzie towarzyszyć festyn rodzinny z atrakcjami dla dzieci. Pogoda podobno będzie dopisywać.

Krzysztof Strauchmann
 

 
 

Nowa Trybuna Opolska;   1 sierpnia 2009
 

 
     

Spalenie makiety kościoła podczas Dni Twierdzy Nysa obraziło uczucia religijne szefa 'Nowin Nyskich'
Chodzi o incydent, do jakiego doszło w sobotę (1 sierpnia) podczas historycznego widowiska przedstawiającego zdobycie twierdzy Nysa przez wojska Napoleona.

 

  Podpalili krzyż! Skandal podczas Dni Twierdzy - oznajmił na pierwszej stronie wczorajszy tygodnik "Nowiny Nyskie".

Chodzi o incydent, do jakiego doszło w sobotę (1 sierpnia) podczas historycznego widowiska przedstawiającego zdobycie twierdzy Nysa przez wojska Napoleona. Na dawnym poligonie pod Nysą zbudowano ziemny szaniec, w środku którego stanęła drewniana budowla symbolizująca miasto i jego świątynie. Na jej szczycie umieszczono brzozowy krzyż.

- Krzyż jest cały. Nawet nie został zabrudzony - zapewnia wiceburmistrz Nysy Aleksander Juszczyk.
Scenariusz widowiska przewidywał, że dwie inne budowle na przedpolach szańca spłoną podczas ataku. Miała to zrobić firma pirotechniczna. Już w czasie szturmu jeden z żołnierzy Regimentu Gdańskiego zaprószył jednak w "kościele" ogień. Wybuchły gwałtowne płomienie, ale spaliły tylko słomiany dach budynku, bowiem ściany zostały wcześniej prewencyjne oblane przez strażaków wodą.
- Nie mieliśmy zamiaru spalenia tego budynku - zapewnia wiceburmistrz Juszczyk. - Zresztą nawet gdyby to było w scenariuszu, przecież w filmach
 czy przedstawieniach historycznych takie sceny się zdarzają. Taka jest przecież prawda historyczna, że w czasie wojen niszczono także świątynie.

Janusz Sanocki, dyrektor wydawnictwa Nowiny Nyskie i polityk, który przegrał ostatnie wybory na burmistrza, w rozmowie telefonicznej potwierdził, że jego uczucia religijne zostały obrażone. Zapytany o to, czy był na przedstawieniu, przerwał rozmowę i odmówił autoryzacji wypowiedzi. Pytania nto Sanocki uznał za bezczelne.

- Do urzędu nie zgłosił się na razie nikt, kto by się skarżył na obrazę uczuć religijnych w czasie sobotniej inscenizacji - mówi wiceburmistrz Juszczyk.
Zarzutami "Nowin" jest zdziwiony ks. Mikołaj Mróz, proboszcz nyskiej parafii św. Jakuba.
- Intencją autorów było pokazanie barbarzyństwa wojny, a nie zbezczeszczenie krzyża. To jest najważniejsze - podkreśla ks. Mróz.
- W dziejach miasta takie zdarzenia miały jednak miejsce. Na przykład wojska Napoleona zamieniły kościół Wniebowzięcia w stajnię!

Krzysztof Strauchmann

Jak widać, płomienie strawiły jedynie słomiany dach "kościoła". Nawet ksiądz proboszcz jest zdziwiony oburzeniem lokalnej prasy.
(fot. Krzysztof Świderski)

 

 

 


Nowa Trybuna Opolska;   6 sierpnia 2009
 

 
     

Dni Twierdzy Nysa zostały uznane za najlepszy polski produkt turystyczny

Certyfikat za najlepszy polski produkt turystyczny przyznała Nysie Polska Organizacja Turystyczna. Dziś nagrodę na targach turystycznych w Poznaniu odebrał Aleksander Juszczyk, wiceburmistrz miasta.
 

- To dla nas spora nobilitacja, uznanie, które zapewne nada nową rangę imprezie – mówił Aleksander Juszczyk tuż po dzisiejszej uroczystej gali.

Nysa dostała certyfikat za organizacje corocznych Dni Twierdzy, czyli rekonstrukcji wielkiej bitwy z okresów wojen napoleońskich, jak również przywrócenie do życia całej infrastruktury z tym związanej – nyskich fortyfikacji, na których odnowienie miasto wydało już grube miliony.


Juszczyk przyznaje, że takie wyróżnienie będzie przepustką do tego, by w organizację przyszłorocznych Dni Twierdzy włączyły się nie tylko lokalne samorządy i organizacje, ale również władze Opolszczyzny.

- W końcu dzięki Nysie certyfikat od POT po raz pierwszy trafił do naszego województwa, a Dni Twierdzy z roku na rok przyciągają tutaj coraz więcej turystów – dodaje Juszczyk.

O tegoroczna nagrodę POT walczyło 48 nominowanych, a wśród nich, oprócz nyskiej twierdzy, były również zawody drwali w Bobrowej i opolski ogród zoologiczny.

Ostatecznie dla najlepszych rozdano 14 certyfikatów i 4 wyróżnienia.

22 października 2009, Klaudia Bochenek
Nowa Trybuna Opolska

 
     
 

Fora internetowe

 
 

Forum.Nysa <<kliknij>>

 
 

Webmaster: TZ 2009